Recenzja #19 – Tau – Remedium

remedium

Powrót do szkoły

Wiele znanych nam klasyków rapu poruszało kwestie na przykład narkotyków, życia na osiedlu, imprez czy też ulic. W sposób opowiadający o tym oraz także w ujęciu edukacyjnym. Ludzie którzy dzięki tym tekstom przejrzeli na oczy, zrozumieli coś dzięki czemu ich życie uległo zmianie na lepsze i do dnia dzisiejszego pamiętają lirykę oraz wykonawcę danego utworu. Zapewne nigdy nie zapomną. Mamy końcówkę roku dwa tysiące czternastego i wydaje mi się że usłyszałem nie tylko najlepszą płytę tych dwunastu miesięcy, ale i najlepiej edukującym rapowym krążkiem tego wieku.

Zapraszam do czytania recenzji albumu „Remedium” autorstwa kieleckiego rapera.

Tau wcześniej znany jako Medium wydał płytę w wytwórni Bozon Records.
W przeciwieństwie do poprzednich albumów na których był tzw. człowiekiem orkiestrą, na tym pomagają mu inni producenci, a dokładnie Zdolny, Chris Carson oraz Gawvi. Podkłady są zróżnicowane, sporo syntetycznych brzmień oraz żywych instrumentów które tworzą spójną całość zdecydowanie przyjemną dla ucha. Najbardziej urzekły mnie bity do numerów pt. „Made in Serce” oraz „BHO

Teksty rapera przepełnione są chrześcijańskimi wartościami. Jednym się to spodoba, lecz znajdą się i tacy, którzy odbiorą to negatywnie. Jako osoba wierząca zaakceptowałem ten fakt, a po za tym artysta ma prawo wyrażać siebie tworząc muzykę. Jeszcze jako Medium raper był znany z ateizmu, po nawróceniu wszystko co dobre widzi w Bogu. Uczy nas że to w Stwórcy znajdziemy odpowiedź na nasze problemy. Pojawiają się storytellingi, refleksje, opowiadania, powroty do przeszłości. Całość przybiera edukacyjny wydźwięk, a doskonałym przykładem potwierdzającym tezę postawioną na początku jest kawałek pt. „List Motywacyjny”. Tau został narzędziem w rękach Boga do „Nawigowania” dzieciaków.

Nawijka rapera ulega częstej zmianie przez te niecałe osiemdziesiąt minut. Tau pokazał, że potrafi świetnie przyśpieszyć, zwolnić, podśpiewać gdy trzeba. Ciekawym efektem jest modulacja głosu którą zaszczyca raper, niejedna osoba zwróci na to uwagę. Do flow dochodzi charakterystyczny głos. To wszystko razem tworzy eksplodującą bombę.

Na płycie gościnnie pojawili się: Zeus, Bezczel, Buka, Paluch, Lecrae, Kali. Oprócz raperów na płycie możemy usłyszeć wokalizy Kamili Pałasz oraz Agnieszki Musiał, sopran Klaudii Dudy, bas Cabatino, oraz gitarę akustyczną Piotra Resteckiego.

Tau odnalazł swoje „Remedium” i każdy słuchacz może je również znaleźć na tej produkcji. Jak już pisałem wcześniej jest to chyba najlepiej edukująca płyta jaką słyszałem w przeciągu ostatnich lat. Kawał dobrej i zapewne ciężkiej pracy. Ten krążek to klasa sama w sobie.

Pierwszy raz oceniam płytę tak wysoko, robię to gdyż uważam że zasługuje ona na miano płyty roku. 5/5 w skali Dykty

Napisał red. Sebastian K. aka Bakuś

Comments are closed.