Lordofon nie zwalnia tempa i zapowiada premierę nowego albumu, tym razem we współpracy z enigmatycznym producentem Hiroszimą. Projekt otwiera „Cheesy” – punk rapowy love song, który łączy zadziorność z emocjonalnym przekazem, balansując między ironią a szczerością.
Choć tytuł może sugerować lekkość i popkulturowy vibe, to pod powierzchnią kryje się więcej – prawdziwa chemia między artystami i zapowiedź czegoś świeżego na polskiej scenie. Czym zaskoczy ten nieoczywisty duet w kolejnych miesiącach? Fani Lordofonu mają na co czekać.
Po niemal dwuletniej przerwie Lordofon ponownie wchodzi do gry z zapowiedzią świeżego materiału! Drugi studyjny album zespołu – „Passé” – odniósł ogromny sukces: występy na największych festiwalach w kraju (Open’er, Męskie Granie, Pol’and’Rock), nominacja do Fryderyka w kategorii „Zespół roku”, podium OLiS i wyprzedana trasa koncertowa – to tylko kilka z osiągnięć.
Teraz zespół idzie o krok dalej – otwierają nowy rozdział pełen zmian i eksperymentów. Na pierwszy plan wysuwa się tajemniczy Hiroszima, którego tożsamość pozostaje niejasna, ale głos z nowego klipu budzi podejrzenia, że nie jest to zupełnie nowa postać w muzycznej przestrzeni.
Czy Hiroszima to tylko gość, czy może pełnoprawny współtwórca nadchodzącego albumu? Jedno jest pewne – Lordofon nie przestaje zaskakiwać, a ich powrót może być jednym z najciekawszych wydarzeń muzycznych tego roku.
Po głośnym sukcesie albumu „Passé” i jego rockowym, mocnym brzmieniu, Lordofon wkracza w nową muzyczną erę, która zaskoczy nawet najbardziej oddanych fanów. Zespół postanowił pójść o krok dalej, łącząc swoje charakterystyczne alt rapowe numery z melodyjnymi piosenkami i nieoczywistymi love songami. To prawdziwa muzyczna podróż, w której nie brakuje zarówno odważnych eksperymentów, jak i delikatniejszych, bardziej subtelnych kompozycji.
Maciek Poreda i Michał Jurek, twórcy projektu, nie raz udowodnili, że nie boją się przekraczać granic i łączyć pozornie niepasujących do siebie elementów. Ich podejście do muzyki, pełne autoironii i poczucia humoru, wciąż przyciąga nowych słuchaczy, którzy cenią ich unikalny styl i świeże podejście do twórczości.
Kolejny album Lordofon zapowiada się jako jeszcze większe zaskoczenie, a ich nieszablonowość i odwaga w eksperymentowaniu z brzmieniem to coś, czego w polskiej muzyce rapowej trudno szukać u innych artystów. Kto jak nie oni potrafi połączyć „cheesy” elementy z tak doskonałą muzyczną lekkością i oryginalnością?