Pono odszedł, ale jego wersy zostały – i wciąż wybrzmiewają tak samo mocno.Nie potrzebował krzyku ani kontrowersji, żeby jego słowa zostały zapamiętane. Dziś, gdy wspominamy go jako jednego z najbardziej autentycznych głosów warszawskiego rapu, wracamy do tych linijek, które przetrwały…
